Project Reality. 8 lat rozwoju

Zwykle jak gra wychodzi bardzo długo, to okazuje się zupełną porażką. Nie dotyczy to jednak modów do znanych produkcji, które są wykorzystywane jeszcze zanim ukaże się wersja 1. Jednym z przykładów na poparcie tej tezy – być może najlepszym w historii modów – jest Project Reality.

To mode do Battlefielda, który sprawia, że gra staje się realistyczna, jak nigdy wcześniej. Nazwa produktu bardzo dobrze odzwierciedla jego charakter. Battlefield jest strzelanką wojenną, w porównaniu z tytułami takimi, jak Unreal Tournament czy nawet Counter Strike, Battlefield dość mocno stawia na współpracę pomiędzy graczami.

Jednak twórcy Projet Reality stwierdzili, że nie dość mocno. Czym zaowocowały ich ośmioletnie wysiłki? Przede wszystkim ogromną ilością map, frakcji, broni, pojazdów i jednostek do wyboru. Szczególne wrażenie robi możliwość stanięcia po stronie jednego z 17-stu państw (czy regionów politycznych).

Gamer może zostać żołnierzem angielskim, niemieckim, amerykańskim, kanadyjskim, chińskim, rosyjskim czy też arabskim bojówkarzem. W przyszłości autorzy chcą wprowadzić kolejne frakcje, w tym m.in.

Wojsko Polskie. Mode jest przeznaczony dla Battlefielda 2, który dziś może się już wydawać nieco przestarzały. Grę jednak warto kupić – choćby tylko ze względu na Project Reality.

Zwłaszcza, gdy uwielbiamy taktyczną rozgrywkę i działania w teamie. Ambicją twórców PR było właśnie podkreślenie strategicznego charakteru rozgrywki. To nie jest gra dla miłośników efektownych solówek.